środa, 19 kwietnia 2023

marnością jest moje życie
marnością nad marnościami
a kiedy w proch się obrócę
już nigdy nie będę kochany
marny żywocie mój
niech jutro się wola nie stanie
z Bożego polecenia
anioł święty na rydwanie
za nim jeszcze trzech
którzy się w strony rozejdą
i świat stanie w ogniu
kres kładąc antychryście
to co jest teraz obecnie
oszczędź dobry Boże
mniej nadal przymierze z człowiekiem
którego doświadczył Noe
Wszystkie reakcje:
czym są słowa w nie okrasie
nie inaczej zwykłym bełkotem
czym jest serce bez człowieczeństwa
stajennym bydlęciem
nie pomowie dziś nikogo
ponieważ sam nie lepszy jestem
również mam za uszami brud
a czasem życia dosyć
życie jak to życie
przed którym chcesz uciec
tylko dokąd
wiele zmienić których się nie da
także wyjaśnić
nikt aż tak sprytny nie jest
by zrobić z tym wszystkim porządek
z diabłem także się trzeba podzielić
żeby się wreszcie odczepił
Wszystkie reakcje:
moje dobre serce wciąż na polu bitwy
czy ja matka Teresa z Kalkuty
miewam się znakiem zapytania
oby nie było gorzej
z ciemnej chmury deszcz spadnie
nie taka pogoda zawsze
lepsze pięć minut brzmi świetnie
chociaż tyle wykorzystać
przyjdą lepsze dni o ile coś poprawiasz
tyle jest jeszcze do poprawienia
błędów nie popełnia ten który nic nie robi
nie robiąc niczego jesteś bezużyteczny
Jak tak zielona sosna
lub dąb stojący w polu
tak ja swój żywot dokonawszy
niechętnie wtedy odejdę
trawa będzie zielona
wiosna nie jedna minie
toż teraz słucham skowronka
i obłok nie jeden płynie
to nic, iż dzień deszczowy
że może zmarznąć kwiat
który na jabłoniach kwitnie
uroczo tak
gdyż jak ta sosna zielona
lub dąb w tym szczerym polu
tak życie które podane
złą aurę powinno znieść
Wszystkie reakcje: