piątek, 20 października 2023
moja miła dobrze iż jesteś ze mną kiedy rano budzę się a ty obok wszystko blednie i cieni już nie ma a moje życie przybrało barw I prawdziwego sensu powstałem dla ciebiei urodziłem się równieżtyle dekad musiało minąć aż by dowiedzieć się o tym oto ty i oto ja mężczyzna i kobietaa czym jest męskość bez kobiecości niczym po prostu niczym po prostu...
a ja mówię kochaj co będzie bardzo miłe delikatnie kroczkiem i nic na siłę a ptaki śpiewają w miłości i śpiewy są słuchane a który najmilej trolliten zdobędzie swą damę a ja w słowie doniosłym co żem ramiona rozłożył i wtedy będę radosny co bym swe życie ułożył toć przeto żywoty nieznAne i nie wie co komu pisane pomimo nie w ciemno idę w pragnieniu ochoczo ku tobie
niebo jest zawsze piękne a szarości nieba nie ma z tobą od wczoraj ono takie i wcześniej do daty zatartej bo kto by to liczył kto czego zliczyć nie można a co dawne to dawne niech zapadną w dobre wspomnienia nie zapomnimy wtedy o sobiekiedy jednego z nas już nie będzie gdyż co w piękne to w piękniejsze i takim pozostanie i w smaku ust i ciał zawsze żywym będzie
z podniesioną głową i wartko idzie dziewczyna z czerwoną kokardkąco na głowie ma dziewczyna ta a skąd ona i dokąd poniekąd stąd niewiasta i całe życie przed nią i czekają miasta a świat wielki a na plaży bałtyku bursztyny muszelki będzie może z lubym zbierała co by z nim tam pojechała co by oby nie poraniona co teraz uszczęśliwiona i wartko wartko radośnie aż serce patrząc rośnie na takową dziewczynę
miłości ma prawdziwa pochodni sercu żywa co płonie i płonie w twe ciepłe dłonie siebie pokładam jestem a więc istnieje i śmieje się i śmieją całym sobą sobą całym tobą bo moje tyś szczęście a nocą co gwiazd nie widać za firan wychodzą i nasze niebo rozjaśniają tak nasze powiadam do cię gdyż nie znam daty odkąd jesteśmy razem jakby to było zawsze jakby od dawien dawna temu od.....
na początku byłchaosco nadal jest szczeka i szczekaa on czy pies w świętości idzie i jarmark czyni niby to człowieka kawał świni naprawił by serce co nie w amory harem różaniec a co w męskie skory wy tam za uszami co w białe dymy a któż wam zajrzy w zwoje pergaminy i stosy płonęły i rzezie były młoty czarownic acz czy was dręczyły w te siódme niebo a za co wam dane i świętych czynić czy jest waść wskazane
Subskrybuj:
Posty (Atom)