wtorek, 29 listopada 2022

Chociaż na chwilę


chociaż na chwilę

nim pomyślisz usłyszysz skowronki
szare nad polami
zielone drzewa zobaczysz
i dzikie kwiaty w łąkach

tańczące żurawie wczesną wiosną
w zalotach klangory
machając skrzydłami
kiwając dziobami
szanowni panowie do swoich dam



teraz również jest pięknie
wyskocz za miasto
ujrzysz
gęgawy frunące w jedynkach
synchronia podniebna

i poczujesz się swojsko dziwnie
z gęsią skórką na ciele
chociaż na chwilę uwolnij się
od smrodu smogu hałasu ulic

x x v

nie umarli którzy w pamięci
żyją wśród nas
kiedy wspominasz
oni obok są

i powracają
niczym duchy Mickiewicza
aż ciepo się robi 
w sercu

czysty blask
prosto z nieba
anioły pozwoliły przyjść

i nie powiedzą
jak tam jest
więc niczego się nie dowiem
owiane tajemnicą

Chociaż na chwię


chociaż na chwilę

nim pomyślisz usłyszysz skowronki
szare nad polami
zielone drzewa zobaczysz
i dzikie kwiaty w łąkach

tańczące żurawie wczesną wiosną
w zalotach klangory
machając skrzydłami
kiwając dziobami
szanowni panowie do swoich dam



teraz również jest pięknie
wyskocz za miasto
ujrzysz
gęgawy frunące w jedynkach
synchronia podniebna

i poczujesz się swojsko dziwnie
z gęsią skórką na ciele
chociaż na chwilę uwolnij się
od smrodu smogu hałasu ulic

x x v

nie umarli którzy w pamięci
żyją wśród nas
kiedy wspominasz
oni obok są

i powracają
niczym duchy Mickiewicza
aż ciepło się robi 
w sercu

czysty blask
prosto z nieba
anioły pozwoliły przyjść

i nie powiedzą
jak tam jest
więc niczego się nie dowiem
owiane tajemnicą

x x x

Doznanie


Doznanie

autor: Radzikowski
0.0/5 | 0


kiedy płoną serca
usta milczą
chcesz coś powiedzieć
za mało by wyrazić

oddać siebie
szlachetność
miłość zmienia
czasem upadla


chwyciły anioły
i trzymają
dusze spójne
kochanie wymaga

do bólu
choćby rozerwało
doznanie
kluczem partnerstwa


x x x

poszedł anioł na wojnę
nie umiejąc zabijać
i strzelać
Bóg dał tylko dobre
serce
więc czym miał się
bronić

siedział w okopie
a kule świstały
patrzył w niebo
które milczało

zielony hełm miał
na głowie
jak każdy żołnierz
czekający na rozkaz

i wyskoczył z okopów
i zginął

w bezsensownej wojence
giną również anioły

x x x

miała w sobie siłę życia
cieszyła się każdym dniem
radosna dziewczyna o
pokochała chłopaka
i długo z nim żyła

był stół pięć krzeseł
gwar
pisklęta rosły
jak w każdym gnieździe
ptaki odleciały
szukaj po świecie
rudera się wali
i nie ma już stołu


x x x

być prawdą
przewidzieć świata zamiary
posłać do diabła
lub zdeptać jak robaka

tego który dużo ból
zadaje
bo życie jest tylko
jedno
i nie wolno krzywdzić

ale popaprańcy sadyści
i inne męty
chcą zabujać
i zadawać cierpienia

miłość krucha
listkiem na wietrze
jak człowiek
w którym zgasł nadzieja

Całą wiecznosć




Całą wieczność