sobota, 27 maja 2023

już tyle razy ptaki odlatywały nie zabierając twojego imienia z dziesięć jesień lub więcej .jeszcze cię pamiętam jeszcze czuję twoją bliskość twój pocałunek dotyk i całą ciebie ptaki wracały a twoje imię było zawsze tutaj czyli w moim sercu kolejne lato nadeszło ale bez ciebie tylko to imię twoje imię mnie pozostałoa gdzie ty teraz jesteś tego nie wiem tego nie wiem

Krasne chmury krasna ona Krasne chwile były z nią oj jak pięknie wtedy było gdzie ty jest ma Iwona świszcze wiatr aż po dziś i ten deszcz wtedy moka byłaś a ja cię tuląc ciałem swoim suszył to nie Polska to gdzieś tam zupełnie inny kraj tam żeśmy poznali się ach te brązowe oczy twe co za cud skąd ten anioł który przy mnie przystanął kim on był tak to ty ma Iwona

kiedy smutno tobie będzie przypomnij sobie o mnie przecież wiesz o tym iż zawsze cię rozweselił bądź promienną taką jaką pamiętam w mojej głowie w sercu i w duszy słońce jaśnieje gdy przypomnę sobie o tobie i bardziej szczęśliwszy jestem mieć serce Balzaka i jego cierpliwość który czekał na swoją ukochaną aż pół wieku takową ja mieć będę z myślą że do mnie powrócisz

nie pożałować ich wcale kiedy idą na bale Rodowicz im zaśpiewa Urszula bujany konik tańcz tańcz małolata a ty zwiedzaj pół świata nie kiś kasy dla księdza gdyż z tego wychodzi nędza jegomość krawat założył to ci z niego figura tona książek na półkach w których być może bzdura progi te za wysokie toteż gdzież twoim okiem moci pan do niej dzwoni a ona jeszcze ważniejszatoć jedno z drugim się mija w mrowisko włożyłeś kija rottweilery chałka ją świnie zaś perły mają

zwyżka cen dziś trendy nawet papier toaletowy wytrzyj zad liściem rabarbaru a będziesz mieć kłopot z głowy kaszana ale kaszana mortadela tańszy schabowy do tego kasza z gara żeby bebech napełnić tylko czym popić łaciate przeto kosztuje i czymże sałatę zalać skoro śmietana odpada większe trendy na święta tołpyge podobną do karpia to już na zaś jest zmartwienie więc nie kombinuj

że coś tam w głowie masz to jeszcze nie czyni cię człowiekiem spychać kogoś gdzieś poniżej nie jest to ludzkie patrz o to ty twoja pogardą w nim oto czym jesteś patrz zdjął żeś szaty z niego i w czym on teraz chodzi tam się śmiecie walają to nie śmieci to ciuchy nie ubrane które ktoś miał włożyć nie uszczęśliwisz nikogo a chcesz by ktoś był miły dla ciebie tego wymagasz miłość ach ta miłość nigdy nie była tajna i nie będzie jak również dziwką tą a więc wypchaj się sianem które masz i którego do trumny z sobą nie zabierzeszamen

bez obrastania w piórka również afiszowania polecam gdyż wyższość czymże jest nie inaczej patrzeniem na innego z byka boś ty tyci a ja jestem wielki tylko więc o tym iż David kiedyś pokonał Goliata sumienie można uśpić z tymże rozsądek i czujność wtedy ślepota nie obca człowiek patrzy i nie widzi a sercu nic do tego choćby się bardzo starało a zatem nigdy nie obrosnąć w pióra nic tylko zerwać swój plakat

czasem powróci w innym wymiarze na swoje podobieństwo wtedy kiedy wyobrażasz sobie jakie ono było marność do marności jakby chciało uciec przed tym które ma nastąpić wówczas człowieka innym człowiekiem a ty ze starzej się do reszty drzewa próchnieją skały się kruszą koryta wysychają planety krążą po orbicie i chociaż wielce się starał nie zmienisz tego jest jak jest że ludzie i przez ludzi to co widać również wystąp z szeregu tę komendę usłysz jak najpóźniej gdyż kiedy usłysz anioły cię wezmą lub diabli wiedzą co lub diabli wiedzą

w mieście gwar żaden czar przecież ludzie gadają do siebie chociaż wierzą Babel pomieszała świata języki a jednak jest to możliwe gdybyśmy we wszystkim zgodni byśmy byli świat napewno byłby bardziej do zniesienia ale widzicie jak jest znów ktoś przykłada lufę do czyjejś głowy Tora Tora Tora tam trzy razy przegnać się tu święty spokój masz tam człowieku opamiętaj się tutaj bądź szczęśliwy jedna jest ziemia docenimy ją tylko że głupiec i szaleniec nie czyni matka rodzi i musi rodzić i nie wie kogo urodzi bo gdyby to wiedziała wolałaby poronić niż takiemu dać poczęcie

ptaki jak zawsze brzaskiem pobudzone w kolejnym dniu walka o przetrwanie ktoś kogoś zje na dzień dobry przecież jeść trzeba wymaga tego życie piękny kwiat tak co dzień kłania się oczom ręka chce zerwać rozum hamuje niechaj jutro również cieszy umili życie swoją paletą którą podaje niebo niebieskie żadnej chmurki będzie gorąco po deszczowych dniach w ogrodach pędzi wszystko do góry moje oczy cieszą na to które wzeszło niedobrzy ludzie zmienicie się w dobrych pewno za trudno ale możliwe to my ten świat niestety pogorszymy nienawiścią do siebie

kiedy jeden drugiego buduje człowiek się nie dołuje weselej jest na duszy że aż chłopina się wzruszy wspierajmy wszyscy siebie w każdej jednej potrzebie nie szukajmy przyczyny kto zawinił a kto jest bez winy raz się żyje na świecie w to lub następne stulecie przyjdą kolejne zmiany i Boga w tym ubłagany druhno kochany druhu umil i podnieś na duchu żeby nam lepiej się żyło w ów dziwny czas darzyło