czwartek, 5 maja 2022

Narcyz




 

Narcyz


nimf tyle 

żadnej nie chciał

zadufany

w sobie

nie harce

w głowie



przeto urodziwy

każda chciała

upodobana

w narcyzie

echo

cierpiała



Nemezis

zwabiwszy

letniego dnia

oskarżając

o egoizm

przywiodła

do źródła



spragniony

pochyliwszy

urodę

swą zobaczył

i odtąd

w ów strumyk

tak patrzył

i patrzył



własna uroda

młodzieńca

olśniła

nie móc

złapać twarzy

niestety

zabiła



umarł

z tęsknoty

tam  gdzie 

pogrzebano 

jego imieniem

narcyz

nazwano



puścił korzenie

gdzie

ciało

w przemianie

kwiat wyrósł

piękny 
by zwiędnąć 




νύμφες τόσο πολύ δεν ήθελε κανένα έπαρση στον εαυτό του Δεν κοροϊδεύω στο κεφάλι επομένως όμορφος όλοι ήθελαν συμπαθής στον ναρκισσισμό ηχώ υπέφερε Θεια δικη έχοντας δελεάσει καλοκαιρινή μέρα κατηγορώντας για εγωισμό αυτή έφερε στην πηγή διψασμένος γέρνει προς τα εμπρός ομορφιά είδε το δικό του και εφεξής σε αυτό το ρεύμα έτσι κοίταξε και παρακολουθούσε δική της ομορφιά ΝΕΟΣ ΑΝΤΡΑΣ θάμπωσε κλίση πιάσε το πρόσωπο Δυστυχώς σκότωσε πέθανε με λαχτάρα εκεί όπου θαμμένος το όνομά του νάρκισσος ονομαζόταν ρίζωσε που σώμα σε μεταμόρφωση το λουλούδι μεγάλωσε μαρασμός το φθινόπωρο




























Póki nie przeminie



Póki nie przeminie 


dość 
wole
jedną wiosnę 
niż jesienie ponure

wysp kwiatów 
 trel ptaków 
porankiem
szczególnie 
wybudzony 
miłe dla uszów 
zaś wieczorami 
chichot żab 
ależ 
wesoło 

w te pola łąki 
usłyszysz skowronki 
wyjdź 
powitaj 

żółte łany
ścielące
NIE
to nie są 
słoneczniki 
Van Gogh 
w dzbanie
kto mieszka na wsi 
ten wie 

lilaki 
kasztanowce 
jaskółki nad głową 
oczy cieszą 
a było 
nieznośnie 

więcej 
póki wiosna 
nie przeminie 
raduję serce moje 
fascynuje
 co dotykam 
i widzę 





enough I prefer one spring than gloomy autumns islands of flowers bird troll in the morning especially awake nice to the ears and in the evenings giggling frogs but merrily into these fields of meadows you will hear the larks come out hello yellow fields bedding NOT these are not sunflowers Van Gogh in the pitcher who lives in the countryside this one knows lilacs chestnut trees swallows overhead eyes are happy and it was unbearably more until spring will not pass away my heart rejoices fascinates what I touch I see