a garnij że garnij

do tego weź czerpaka

więcej niż udźwigniesz

połam sobie kręgosłup

nie oddaj zabranego

i nie dziel się z nikim

bo tak wygląda bezduszność

nie z woli Boga

co bokiem wyjdzie to wyjdzie

przyjdzie na ciebie potom

ja tej korony nie chcę

którą odepchniesz

tym czeluść się uśmiechnie

i będzie po temacie

skrzydlata harpia przybędzie

i porwie twoją duszę

weź swoje serce

ucałuj również ziemię po której stąpasz

dla swojego brata bądź dobrym bratem

nie kalaj jego

dziś zamek z piasku

cuda piękne

przejedzone nie uszanowane

jutro braknąć może

czarny księżyc gwiazdy czarne

niegodziwcze będą da ciebie

byleś pierwszym ostatnim będziesz

puki ten czas dany tobie napraw to

światłość jest w sercu

i ciemność również

czy to za dużo podane

a może za niewiele

czyżby

jaki los człowieka taki jego pogrzeb

lub jak ten pies pogrzebany

a tam gdzie Putin tam nie ma Boga

góra błogosławieństw ostatni będą pierwszymi

krzyż pański gwałt i jeszcze potworniejsze

niebo czarne wrony czarne

negatyw barw krew czerwona cegły czerwone

w gruzie

a w dali świat piękny

za nie siedmioma lasami również górami

a hen

niebo jest niebieskie ptaki nie w popłochu

ludzie są szczęśliwsi

co od serca to od serca

i od niego płynie także nienawiść

nauczyli się

iż proste jest zabijanie

nauczyli się

miłość nie nazywać po imieniu

co wtedy będzie, kiedy zatrzyma się ziemia

wolę o tym nie myśleć

pewno wszystko odfrunie gdzieś w kosmos

świat cały wówczas zniknie

ptaki drzewa przepadną góry się odrwią

po czym odfruną

ponieważ nie będzie żadnej grawitacji

czyli śmierć planecie

co będzie, gdy słońce napęcznieje i wielkim olbrzymem się stanie

myślę, iż spiekli cały nasz układ słoneczny uskwarzy się wtenczas nawet ten kamień

miliardy lat żyć będzie słońce gdzież my w ów chwili tej będziemy

czy nie zdążymy siebie zniszczyć, by inną planetę znaleźć

ile księżyców mieć ona będzie i czy zaświeci tam słońce

może sztuczny dzień i noc również, jeśli tak to czy warto

tym start trekiem

Lubię to!

Komentarz

Wyślij

poraniony ptak próbuje nadal latać

chociaż skrzydła jego bolą, a jednak nadal to robi

tam wysoko ma swoją wolność

przestrzenie i chmury to jest ptasi żywot

poranionego ptaka czas ten uleczy

o ile lisy nie rozszarpią lub inne drapieżniki

szczęście w tym przypadku jest mało prawdopodobne

zatem umrzeć ptak powinien

człowiek poraniony ma wiele wyborów

nie może się poddać musi liczyć na innych

chyba iż choroba jest taką, którą duchem można zwyciężyć

czy jest nicość pewno, że jej nie ma ponieważ ten Bóg istnieje

the wounded bird keeps trying to fly though his wings ache, yet he still does it up there he has his freedom spaces and clouds is a bird's life time will heal the wounded bird unless foxes tear or other predators luck in this case is unlikely therefore the bird should die a wounded man has many choices cannot give up, must rely on others unless sickness is one that can be conquered by spirit whether there is nothingness certain that it does not exist because this God exists

Lubię to!

Komentarz

Wyślij

kiedy zatrzyma się już żyć nie będziesz

ależ to życie jest kruche

na razie jeszcze oddychasz i zabraniam tobie umierać

gdy ręce chcą opaść ci

świeży tlen i miłe życie ten drugi człowiek, który jest przy tobie

poszukać jego wcale nie jest takie proste

a kiedy już znajdziesz bądź czujna jak zając w miedzy

miłość bywa czasem pułapką, w której będąc jesteś w tym potrzasku

za mocne kochanie bywa czasem zaborcze, kiedy ktoś chce zapanować nad tobą

kochać jest źle nie kochać również

więc co czynić, by się nie poparzyć

są takie motyle, zwą się monarchy, które potrafią migrować

z Kanady do Meksyku z lasów w te góry

wysoko ponad chmury

ach te motyle ależ kolorowe

ja kocham je moje love

te na łące oraz w moim brzuszku

kiedy tak sobie stąpa po cichutku

ach to serce i jegoż migracje

poryczę czasem i zawsze ma racje

wędrowcze jak te motylki

w moim sercu po twoim niebie

there are butterflies called monarchs that can migrate from Canada to Mexico from the forests to these mountains high above the clouds oh those colorful butterflies i love them my love those in the meadow and in my tummy when he walks so quietly oh this heart and its migrations I get angry sometimes and she's always right wandering like these butterflies in my heart after your heaven

Lubię to!

Komentarz

Wyślij

słodki zozule nasze życie urozmaicają

to też pikantniejsze staje się ono

ty zołzo jedna wysmukło się znów tobie

ta zołza jedna to twoje szczęście

wielu jest takich, którzy zołzę mieć by chciało

niestety nadal są oni speszeni

gdzie ci mężczyźni no gdzie są oni

który się z zołzą tą ożeni

miłość z taką to tajfun czasem

a i kota ogonem lubi odwrócić

pójdzie z tobą, gdy zechce tego

nie ty decydujesz wtedy

krowa i zołza, zołza i krowa

ach to męskie kochanie

a ona jak wtedy na ciebie, kiedy sobie pokrzyczy

pewno ty capie jeden stary baranie

sweet zozules spice up our lives it also becomes,  spicier you bitch, you have slimmed down again this bitch is your happiness there are many who would like to have a bitch unfortunately they are still flustered where are the men, where are they who will marry this bitch love with such a typhoon sometimes and he likes to turn the cat with his tail he will go with you when he wants to, you don't decide then cow and bitch, bitch and cow oh man love and she's like when she yells at you sure you catch one old ram

Lubię to!

Komentarz

Wyślij