wtorek, 19 kwietnia 2022

ORŁY







gdzie orły 
piękna kraina 
w maju 
pachnie sianem 
w sadach kwitną 
jabłonie 
grusze 
i inne owoce 


w ogródkach 
przyjemny porządek 
cieszą oczy kwiaty 
szybki czas 
przekwitania 
piękno 
niestety zabiera 


A naszym orłom
NIE 
które wysoko 
wysoko 
tą ukochaną 
Polskę 
skrzydłami 
chcą przytulić


z ojczystego 
 nieba 
kiedyś 
bomby spadały 
dzieciaki 
spójrzcie 
na orły 
one dumne 
Polskie 


















 

GLADIATOR








Koloseum 
Cezar rzucił chustę 


Egidę  trzymam
również 
aegis  


 modlę się 
do Zeusa 
ale Jowisz jest
daleko 


poniekąd
wlewa 
w moje serce 
wiarę


otórz 
walczę 
publiczność 
patrzy 


darując 
życie 
kciuki 

unoszą 
w górę 


na razie
niepokonany  
 


czy komuś 
darowano życie 
w okowach 
zasypiam 


GLADIATOR













Hrabina Batory





Hrabina Batory


pewną cygankę pobito

ponoć dzieci porwała

w brzuchu konia

zaszyto

jako dziewczynka

patrzyła



cóż

dla sześciolatki

wielka trauma to

zaszyć w martwym

koniu

po stokroć

zło



dojrzawszy

niczym owoc

poszła w

za mąż

pójście

mając

piętnaście lat 

knowanie o

zabójstwie





kochany

Franciszek

maż

lubił

wojaczkę

przygody

podobno

mieczem przebijał

podrzucał

mając powody



zamek

w prezencie dostali

pokaźny podarunek

toż to przecież

BOTORY

zmienił

wizerunek



on rycerz

rzeźnik

ona języki

znała

nadzwyczaj

inteligentna

kilkoma władała



sadyzm

od niego się

wziął

zła rządza

wstąpiła

służbę

źle traktowała

czym tylko

mogła

tym biła



mężulek

wsiadł na konia

i więcej nie ujrzała

przepad

w jakieś potyczce

niestety

o wdowiała



ale skąd

nie sława

szukać

prawdy

nie w tym

powiadano

iż z karłem

a czarownice

z nim



w piwnicach

pod sufitem

klatki

uwieszone

które

kuły dziewice

podstępnie

zwabiano



a każda klatka

ostre szpikulce

miała

z uwięzionych

dziewczyn

nie winna krew

spływała



jakże miła

kąpiel

w której dobrze

się czuła

z karłem

dziewczyny zabito

nie chcąco służka ukuła








powiadali

wielokroć

iż czarownice

z nią

mając dług

Habsburg

oskarżył

kobietę złą



tak więc

hrabina

w wierzy

żywota

dokończyła

chociaż pisała

do króla

niestety

nie uprosiła


























Franciszka Rzymska


 

Franciszka rzymska

autor: Radzikowski
0.0/5 | 0


Duszę narażasz

czarne anioły

przyjdą

pożrą



Franciszka

rzymska

widziała

trzy rodzaje

piekła

wyższe

średnie

najniższe



w najniższym

Lucyfera

któremu służą

Asmodeusz

grzechy ciała

Mamona

skąpstwa

Belzebub

Bałwochwalstwo



Belzebub

dręczyciel

ciemności

kończył

co inne

zaczęły



pewna część

w piekle

przebywa

na stałe

wlewając

w gardła

płynne złoto

i srebro



pozostałe

unoszą się

będąc między

ludźmi



chciwy

żeś

skończysz

żrąc

płynne złoto

ze srebrem



Franciszka

rzymska

zobaczyła

również

trzy oblicza

nieba

gwieździste

kryształowe

empirejskie



jedno

od drugiego

było

ponad

ujrzała gwiazdy

większe

od ziemi

ogromne jaskrawe

koło

w jego kręgu

była pustynia

początek nieba



dostrzegła

również

dusze oświecone

promieniami

idące

z ran Chrystusa



rany

nóg

rąk

serca



ci którzy kochali

ci którzy kochali bardziej

oraz sercem



uważała

iż kocha

właśnie sercem

modląc się

do wszystkich

świętych

wiedziała

kiedy umrze

więc oznajmiła

że koniec jej

nadejdzie

ze środy

na czwartek



oświecona

promieniami

ran serca

odeszła

jest w niebie


niedziela, 17 kwietnia 2022

Licho wie




 

przenajświętsza 
Jezus Chryste 
skąd
nienawiść
ta

szatan wesoły 
widząc tyle 
zła 

człowiek
zbłądził 
nie zwoli 
Boga 

czy się 
opamięta 
iż 
nie tędy 
droga






krzyżyki 
pacierze 
 nic to 


udając wiarę 
zadowala  zło 

człowiecze 
człowiecze 
gdzie rozumy twe 
demony zjadły 
ino lich wie 
















Piękno w pięknie


poznając cię

co mam zrobić
liczyć obłoki
na niebie

jeden
drugi
rozważam 
listy miłosne
piszę 
wersy układam 

co dzień 
zawstydzam 
słońce 

moja pani 
gdziekolwiek 
jesteś 
tam będę 

bezpiecznie 
sypiaj 
myśl o mnie 

piękno w 
kochaniu 
jest piękne 
i
szczęści9em 

sobota, 16 kwietnia 2022

Ten nie jest wart


 Ten nie  jest wart

zjawiskowa 

jeśli mylnym 
zaprzecie   

krzywej drogi 
nie wyprostuję 
za to 
kochać potrafię 

od wschodu 
do zachodu  
bądź ze mną 

wtedy 
przeżyję 
poranki 
piękne 
będzie po co 
wstawać 

nas tylko 
niebo może 
zatrzymać 
piekło 
pochłonąć 

ale 
kto
przeklnie 
miłość 
ten nie jest 
wart miłości

Mario Panno Jezus Chryste




Mario Panno 
Jezus Chryste
skąd 
nienawiść   
w świecie 

pięść garści 
nie starcza 
druga 
potrzebna 

kula 
o mnie 
może 
nie 
jeszcze siedzi 
w okach 

Mario Panno 
Jezus Chryste 
oddał życie 











 

czwartek, 14 kwietnia 2022

Szklany dom

 trudno  być sobą

kiedy coś







  umyka







jakbym
patrzył

w lustro weneckie
za którym widzę
zagubionego siebie

ściany oszustki
których nie opuszczę
nie mają drzwi 
okien
 dom ze szkła

widzę niebo
nocą każdą
 ptakiem nie jestem
by łatwo się wzbić

 choćby
 nad głową
to samo
po prostu
przestrzeni brak 




Deszczowa piosenka


 DESZCZOWA PIOSENKA


gniewne  chmury  

jakże pięknie    

   deszcz 

oczekiwany    




mieliśmy 

deszczową piosenkę 

 parasol 

zbędny 


między  kropelkami

tańczyliśmy

kto tak potrafił 

ja i ty  


cóż   

stwórzmy 

nową 

poczekajmy 

na 

kolejny




 



środa, 13 kwietnia 2022

Domy











Domy

autor: Radzikowski
0.0/5 | 0


pamiętaj
o dekalogu
nie bądź nastawiony
wrogo
potyczki
niszczą człowieka
coraz mniej
siebie

zauważ
że ktoś patrzy
z góry
lub prosto
w oczy
rozważ
a źle
nie postąpisz
posłuchaj czasem

z tej samej gliny
wiara
niczym węzeł
gordyjski
Mojżesz zniósł 
tablice
złotego cielca
zobaczył

napuszeni
gdzieś w Rosji
Cyryl karze
zabijać
świętą wojnę
oznajmił
czołgi
tratują ludzi

ale my jesteśmy
z gryzów powstaniemy
żółto niebiesko powiewa
domy odbudujemy

WRONY I KRUKI



Wrony i kruki

autor: Radzikowski
0.0/5 | 0



trupy

ścielił

wrony krakały

morze krwi

śmierć pachniała



czciciele

kapłani magowie

z flaków wróżenie

patrzenie
w gwiazdy


skąd oni

pewno

od morza

liczną arkadą

by świat

opanować



a Ateny

tylko patrzyły

perskie ścierwo

gdzie teraz

Iran



jeszcze

do dziś

wsłuchać należy

jęki jazgoty

konających



wrony i kruki

i lisy nażarte

szarpiące ciała

dość

sytości












    





 

wtorek, 12 kwietnia 2022

Nie ma sensu


 

Nie ma sensu





nie prawdę mówisz
po oczach widzę 
płytkie kłamstwo 
chwili nie przetrwa 

szkarłat na twarzy 
podły zdradliwy 
zdemaskował
ciebie 

przyłapać 
na kłamstwie 
głupio przecież 
wodziłaś za nos 
 często

że miłość 
kocham 
sensu nie ma
okłamywać siebie

Zapach ciebie


 dnia ubywa

żal
zielonych lasów
letniego  słońca

bory zrzuciły 
liście
Jesion


pierwszy
nad głową 
klucze gęsi

dokąd 
zapytam
popatrz 
pod  stopami 
złoto 
promieniuje      
barwne liście 
które dzieci 
wkładają 
między kartki

wiem 
jesień 
jest piękna 
mnie 
milsze lato
i wiosna 
która 
kradnie serca 

skradłaś moje 
odeszłaś 
został 
zapach ciebie 
kobiety 
która 
miłuję   








 

Ucieczka



 schowałem cząstkę 

siebie 

kawalątek 

moje ja 


prywatność 
musi być 
ucieczka 
przed 
dziwnym światem 

głęboko  w sobie 
tam jestem
wyrwać 
ciężko będzie 
nawet nie słucham 
świata 
jutro 
powrócę 

PANNO - W

Bitwa pod Waterloo

Panno

jak zwał 

tak zwał

 nie obrażę kobiety 





może  kochanków 

wielu miałaś 

zaiste 

na pewno 

z dwurogiem

na  głowie 



wskoczył 

do łóżka 

Moskwę zobaczył 

płonącą 

powrotnie 

głód 

choroby 

 tęgi mróz

wróciło nie wielu

armia 

zdziesiątkowana 



Polska 

przepadła 


  miał swoje 

Waterloo

i sto dni rządu 

uciekając 

z Elby

by po klęsce 

dokonać żywota

na wyspie

świętej HELENY





















poniedziałek, 11 kwietnia 2022

Miłując siebie

 w La Palma


są wolne
starczy nieba

kanaryjskie
lazur
złoty piach

wschód słońca
po zachód
Gran Canaria

koniecznie
zajrzyjmy
tam

daleko
od domu
ale serca
wolne

kanarków
mnóstwo
barw tęczy

statek
ty i ja
jak w Titaniku

utoniemy
miłując
miłując
siebie