niedziela, 30 marca 2025

nie rzucić ziemi skąd nasz ...nie zawracając głowy co Dąbrowska to napisała rzeczą takimi słowy twoje dziecie i co jeszcze nie na świecie co Polak mały a Polka mała lilia biała żeby nie przepadły co od Mieszka po Rzeczpospolitąi nie kotary ciemne Bolesław który wyrywał języki nie na kolana daj Boże

kiedy takowe zaćmienie było tylko że całkowite lud na kolana i niech chwali swojego pana a i pan w sługi jak świat szeroki i długi przeto wyrocznie były które z flaków wróżyły który ciemniejszy co w rozumie umniejszy choć faraonem on a i wyroczni skłonumarli faraonowie nastali co mają purpury i inne na głowie śliniąc niczym ten w rydwanie Heroes w zaprzęgu z końmi po niebie

Trzeba kochać w cug tak mile jak miły jest mi Bóg tylko nie przeciągnij mnie do tych złych dróg nie ma bram oj nie ma złych chyba iż wymyślimy je przecież w naszych serca tyle co będziemy w dobrach samych chociaż skąpe to najlepsze choćby minąć życie wieczne tylko trwanie które tu kochać kochać i love you

ledwo co pochowali a już dzielić dzielą umarł chłop niech żyje chłop no i dalej chop kopyta zawdziane z oczów dziwnie patrzy kto na obrazku po boku ten wycięty z jego wzroku skąd jadu tyle ni miłość co motyle i w serduszku i w brzuszku ani umrzeć za chwilę jednym cięgiem wszystko to by nie poszło w same zło oj miłować nam to trzeba by to hurtem szło do nieba

co w narodzie to w naradzie i to nie głowy wawelskie co mają to do siebie iż prowadzą życie sielskie co nie wspomnę kto najwyżej co we słońce w chmury patrzy jest ich wiele na tym drzewie ptak nie raczy w swoim śpiewie czy to głowy oj nie głowy toć to głąby kapuściane trzeba w raje je po wsadzać by reformy przeprowadzać

każdemu po kromce chleba pajda jak największa brzuszek najpęłniejszy niechaj nie umniejsza zrzuci Teresy cierpienia czy takowe miała a może to mistyfikacjagdyż w świat sprzedawała tu bomba jeszcze nie spadła ani dron żaden zbroimy nasza europę przede jakimkolwiek napadem targowicy żadnej bez hołdu Pruskiego chluby na co komu kiedy nie będzie naszego