piątek, 26 lipca 2024
jeszcze się żagiel bieli tyś przy brzegu w niego patrzysz w tamtą stronę płyną falę gdzie zachodu złoty blask słońce znika tobie z oczów i żaglówka również kto nią płynie nie znasz jego może jakiś miły pan i odpłyną gdzieś samotnie ty samotna także czerwień zachodu noc pożarła miłość może stamtąd jest przyjdzie dzień on przypłynie kiedy nastąpi nie wiesz tegobiały żagiel twój marynarz za horyzontu tamtejszego
A ja nie chcę morza jak również jeziora bo się rozchorujesz kiedy ja u tonę nie jestem strzelcem ze świtezianki ani ty kochanka wręcz przeciwnie miłością wolę raczej pagórki twój domek na wzgórku mówisz nie jestem przechodniem zatrzymujesz mnie na więcej i jest coś stałego chociaż nie ma nic wiecznego chyba że wierzymy po za ziemskie
mój przyjacielu kaczyński leży na Wawelu wśród królów wielu on tobie jak brat orzeł co krąży patrzy na Zygmunta z górya czemuż ten waza taki ponury dobrze że przenieśli stolicę z Krakowa gdyż taki stołeczniak głowę w piach chowa i nie tylko on gdyż krajan też mój przyjacielu ci króle tyle pomników nie mają co on jeden i jeszcze stawiają jemu od lat
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
#FeaturedPost1 h3 a:hover {color:#000!important;border-color:#000;} #FeaturedPost1 h3 {important;bor
patrzą na ciebie podejrzliwie oczy nie troskliwie z ciemnych kątów ludzkich serc gdzie brak antypatii i uczuć i nic nie wiedzą o sobie g...
-
przez Bałtyk można było przejść stąd żeśmy mieli potop szwedzki co teraz mamy przenajświętszy obraz Madonny po szabli szwedzkiej kiedy ...
-
katolik siódma rano a zatem msza konieczna by posłuchać pięknego kazania co jest karmą na cały tydzień bądź dobrym człowie...
-
spóż na faceta jaki to gbór a zarazem zwierzę miłość ach ta miłość raczej do bani ponieważ rozkocha cię i zostawi z tym wszystkim ...