sobota, 22 czerwca 2024
nie ognie ceremonialne żywioły natury pioruny bijące z góry płonąc rozdzierając ziemię i tak powstała era ognia miasto co bardziej wioskę przypominało gdzie jeden drugiego znałstrzecha w ogniu stanęła roku trzy szóstki z tyły miałco zegar w Londynie Big Bend wtedy nie był jeszcze zatem era zegara od kiedy by w czasy współczesne
jaki to wianek na głowie z jakiego lasu paprocie gdzie ujrzeć łąkę dziką kiedy to wszędy pługiem jakiż grzybów nazbierać koźlaki borowiki ja widzę zręby w lesie od pił co echo niesie oj dziewczę toż to bzdura zabobon co w ciemno grody po co kwiat paproci lepsze zbierać jagody pogańskie to zwyczaje w noc czerwcową Kupały jesteś piękna i młoda a twoim atutem uroda
to nie z potopu Kmicic co został poraniony to baba jedzie na saniach w zaprzęgu koń goniony jedzie se baba jedzie jodełki śmigają po boku bialuśki śnieżyk leży w czwartej porze roku chustę na głowie ma spódnicę za kolana czy ona już wdową bo czemuż w płozach sama chłopy odchodzą prędką w portrety trzeba patrzyć i do kościółka chodzić żeby mógł Bóg wybaczyć
panie w szapoklaku chluśniem bo u śnię i na drugą nóżkę nie za kołnierz cierpkie mocne dobrze zrobione a potem pójdziem w izbę co by pędzone i szpek do tego ogórki kiszone robota zrobiona pomagierowi zapłacić krowim mlekiem co by jego dzieci głodne nie były kwintal zboża przeto tydzień w polu robił przy tym zaoszczędzę kopiejek parę datek to datek co zapłatą jest z góry no i kielicha nie skąpię
patrzysz w 🌙 księżyc w który również patrzę bujasz się w myślach niczym na huśtawce noc piękna zapalone światła w oknach wsi oraz miast raz w życiu taka i niepowtarzalna czas mija nasz czas więc nie zapominajmy o tych którzy kochają pewno nie wielu ich jest ale nie będzie straconyw huśtawce twojego serca 💓
Subskrybuj:
Posty (Atom)