niedziela, 13 października 2024

co by oczów nie zasłonić lub patrząc przez palce by w wierze się na wrócić w tej nie równej walce piernikowe serduszka co były z Torunia oj chętnie i ja zjadłbymco jadła babunia czy mnie tam pojechać by pierniki jadać raczej po to żeby co poskładać rózgą jak trza niesfornego kapłana co tylko biadoli i naiwnych goli

mów mi kicia twoja nocna przytulanka jak wypadnie dobrze randka pójdźmy do kawiarenki gdzie są stoły i krzesła barokowe w której wypijemy po lampce winapo czym hotele pięciogwiazdkowe ale ino raz tylko tak żeby nie budzić żadnych podejrzenie a oczywiście iż w weekendy chyba że masz roboli od tego co by ci do kabzy nabijaliależ oczywiście jak w pretty women Richard Gere

a i pięknie owszem w ten dzień powszedni ślicznie uśmiechnie cina duszy biedni jak nie iść do kościółka by nas policzonoa co do reszty przeto wiadomotaki listek nie z drzewa za to szeleszczący w ten że koszyczek kiedy chodzący pamiętaj święty dzień święć i słuchaj kazania wedle Mateusza czy Jana aż do zmartwychwstania

tak sobie patrząc w lustro jaką to młodą jestemkawalera znajdę jutro randka niech sobie poczeka młodość jakaż wygodaponiesie tu i tam latem nad morze na plaże zaś zimą ochotę tą ma a w góry a w góry wysokie i zejść nim lawina zejdzie wolność panieńska bez wpadki co te w kwoczeniu ubędzie

jedziemy na pole oj chłopa tu trzeba zboże w snopach zwozić takowa potrzeba pochmurno dziś toż burza może być i poleje deszczem z nieba jak najwięcej w drabiny a my baby jak te sprężyny w samych kiecach ino co pod nimi nic co chłopy snopy gipko będą podawać na wóz drabiniasty