poniedziałek, 22 lipca 2024

takie bydło co nie na mleko acz do rzeźni gdzieś daleko żywot krótki gdyż i one młode ciele wypatroszone żeby miękkim podniebieniomjaka chrząstka w gardle nie stanęła jadą gdzieś po za kraj w ciężarówkach wody daj nie ma wody i ścisk wielki niczym te w puszcze serdelki żryjcie steki żryjcie chamy a my buhaje co w rzeź wpadamy niehumanitarnie w te męczarnie by te pany

jedzie baba na motorze a co nie wolno każdy morze ze sto pięćdziesiąt na liczniku tylko nie po chodniku śmiga sobie baba Jaga stara jędza czy wypada przeto to jest wolny kraj tylko prawo jazdy daj radarowcy zobaczyli starą jędzę dogonili prędkość była przekroczona co mandacik miała ono karne punkty też na koncie czupiradło jak na froncie wtedy co tę chustę zdjęła przeto bez kasku śmignęła

miałem psa ale nie takiego co reksiu się zwał fajnego kundelka czarnego chał chał chał jak to na wsi po za wieś chodziłem z pieskiem moim to kota pogoniłkuropatwy wypłoszył z wysokiej trawy zdechł pies czy zdechł rzekł bym iż umarł czym dokonał żywota piesek kochany kundelek pamiętany a i za psiną tensknoto

czy one z nieba na znak pokoju i miłości codziennej piękne gołąbki gdzież to tak ponieważ chcę przy tym być owoce w koszyku ptaszyna dzika co te dziewczę otacza czy jest taki świat myślę że nie ma zatem nie namacalność obrazu tego świata toteż sobie cenię co teraz mam przytulenia wszystkie i ani na chwilę w żadne rozstania co mojemu sercu bliskie

nad czym dumasz faceci już byli a twój czas przechodzi kto kogo wykorzystał wiesz o tym lepiej odeszli co jeszcze nie młodzi miewasz kompleksy zatem wpadasz w tę czarną dziurę co chłonie chociaż ten jeden odmienny od reszty co by zawiesił na tobie dłonie tylko gdzie skaza co tobie uraza gdyż przecież nie z mojej winy bo oni to chamy gbury i dranie a ja mam serce ❤️ dobrej dziewczyny