sobota, 21 września 2024
kaźmierz ty widział to partyja trzy zgrzewki wody przywiozła dla powodzian i jeszcze coś tam ino brać szybko bo nasze przepadnie na trzy razy NIE kaźmierz choćby w zaparte i co swoje to bierzmy coś ty ty oczadział ja swojego pilnuje gdyż tu mnie szaborowniki wlezą co więcej stracę niż bym miał zyskać
królowa Sforza co niedźwiedzia widziała spadnąwszy z konia poroniła co niedźwiedź był z Litwy i ze skrzyni wypuszczony przez psy goniony ze stu poranił a chłopy z oszczepami co zwierzę w popłochy tym wielka bestia we zwady ze Sforzą co syn Zygmunta świata nie zobaczył a to wszystko zdarzyło się przy rzece Wiśle
Hej dziewczęta z warkoczem czemu to w życie naguśki całkiem sobie tak stoicie żyto w kłosie złote a z nieba żar leje czy to sen jaki zaraz oczadzieje długie warkocze macie która do wybrania i na tę nockę ze mną co by do przespania Hej dziewczyny blade i zupełnie nagie taki sen źle życzy gdyż nie jawą w pryczy
to ci dopiero coś proca i byłeś gość gumki z dętki od roweru lub od słoika a z buta języka pewno wieciekowboje indianery a i łuki się robiło kawał kija giętkiego i sznurka białego takowego który był do presy bandy się porobiły co strzelały chłopcy do siebie i co cud to był jaki że nikt nikomu jakoby oka nie wybił i w te tematy aż teraz chce się krzyczeć gdzie te chłopaki ach gdzie a co do Ewy Demarczyk no właśnie
rzecze pani od łysiczki co rzeźbiony ale mały mój Davinci ukochany on to miał o rany w jego ręce mąż mnie pchną co kazał malować no i w łożu w tę i w tą musiał się prostować konkubent ja konkubina razem była z nas drużyna ile trwało tyle i ile czas namalowania jako ja dama z łasiczką takowego obrazu
to nie trutni czas raz dwa raz dwa raz Cora też tak wyśpiewała co w Mannamie przodowała raz dwa raz dwa raz lecą pszczoły w łąki w kwiaty co tam pyłek jest bogaty miodu czas stoją ule wielkopolskie piętrowe domki objętością swoją wąskie gdzie rzepaku aż pod las jesień przyjdzie i spadziowy ciemny miodzik toć gotowy zabrać pszczółką cukru dać
Subskrybuj:
Posty (Atom)