pewno te oczy w słup
i za moruje cię
lubię niespodzianki
w drogę voyage już
siądę w pendolino
by zaraz szybciutko być
jak powiedziałem wcześniej
stanę w twoich drzwiach
lata sześćdziesiąte
dawno temu były
chociaż minęło pół wieku
buzuje we mnie ta krew
Rolling Stones the Bitelsi
i czasy Elvisa też
nie jakieś Dysko Polo
a Zenek zwisa mi