do nieba za daleko
za konstatacją gwiazd
acz tyle ich
czy na pewno
bym trafił
za dni które gasną
słońca oraz księżyce
pokój głoszony światu
tutaj i w Ameryce
za białe dymy z komina
których nie widziałem
za upadki antychrystów
wielu nie tylko jednego
to prawie jak modlitwa
pobłogosław panie
i wcale się nie obrażę
jeśli jutro skonanie