maj jak każdy miesiąc
żadna abstrakcja
każda pora jest dobra
byli piękni i młodzi
przy polu sześć topoli stało
kruche to drzewa
do stu lat żyją
dłużej nie
świeciło ślicznie słonko
i było bezwietrznie
pod jedną z tych sześciu
szczeniaki bara bara
aż tu nagle łup gałąź na nich
jak próchno to próchno
miała te prawo
czarny scenariusz
życie pisze
nie Szekspir