niedziela, 7 maja 2023

maj jak każdy miesiąc
żadna abstrakcja
każda pora jest dobra
trumna w maju
zielone pastwiska
bardzo ciężki przypadek
byli piękni i młodzi
przy polu sześć topoli stało
kruche to drzewa
do stu lat żyją
dłużej nie
świeciło ślicznie słonko
i było bezwietrznie
pod jedną z tych sześciu
szczeniaki bara bara
aż tu nagle łup gałąź na nich
jak próchno to próchno
miała te prawo
czarny scenariusz
życie pisze
nie Szekspir



oczy zamkniemy
i już nie powrócimy
z stamtąd dokąd pójdziemy
czy dzwony usłyszymy
na ostatnią drogę
a dukatów będzie szkoda
tamci poszli
pożegnać nie zdążyli
tak po prostu od razu
serce chwyciło
i się zatrzymało
ze śmiercią im do twarzy
inni zaś w ciężki męczarniach
lub lekko nie poczuli
dziś jestem
czy na pewno
jak w tym filmie
Uwierz w ducha


kim on będzie ten brzdąc
może jakiś bandyta
Kuba rozpruwacz lub jeszcze gorszy .
nieba zapytaj
myśleć jak morderca
znaczy jak myśleć
wolę tego nie wiedzieć
ja cicha woda
która brzegów nie rwie
i rwać nie będzie
acz do miłość
ależ proszę bardzo
niech pani nic nie wkłada
pójdziemy w tany
wy krzyczysz orany
Trzynasta księga Mickiewicza



Mein Kampf Chatka Puchatka
z tą dłonią co Szymborska miała na myśli
Barbarzyństwo człowieka
czy też miła bajeczka do poduszki
kości tyle i tyle
palców wiadomo ile
również opuszków
do jakich rzeczy człowiek jest jeszcze zdolny
tego ani Hitler jak również Stalin nie pokazał
zasób jest tak wielki
że nawet sam diabeł tego nie oceni
do czego się może posunąć człowiek
tym diabłu robi tą wielk.ą przysługę
jakby na to nie patrzył
człowiek czarci sługą