dbaj o nią nie wypuszczaj jej z rąk
z którą lata masz pewne aż po życia kres
szczęście to promyczek jeden drugi trzeci
ile tych uśmiechów tyle masz ich
dziury w sercu nie znajdziesz, kiedy wiernie kochasz
nie lekceważ zatem zważ słowa moje
szanuj swoją miłość, całuj i przytulaj
gdyż kiedy jej braknie poczujesz wtedy
i lepiej się nie dowiedz, czym jest utrata i ból
jeśli to miałbym kiedyś poczuć wolałbym odejść pierwszy
wyżej niż nieboskłon