mówisz o miłości
ona również
w drzewie genologicznym
tyle westchnień
oraz słów zapomnianych
z żonami
a i z kochankami
w czasoprzestrzeni
niczym strzały rozpędzone
świszcząc lecą
w nieznane
dla których nie skończy się
gwarność
monologów różnych
i sprzeczek
drzewo rośnie
my zaś w boki
także w górę
korzenie
Adam i Ewa
bracia
Kain i Abel