pora dżdżysta
rok pański
latoś
początek życia
i koniec życia
od lata do lata
lejący się żar z nieba
opady deszczy
wędrówki ludów
porwał się z kosom
na łan żyta
ludzie przeklęli
drzewa braty
jak brata piłą urznąć
ktoś by zapytał
czy było tak
a gdzież tam
zaprzeczyłby
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TU MOŻNA KOMENTOWAĆ