trudno być sobą
kiedy cośumyka
patrzył
w lustro weneckie
za którym widzę
zagubionego siebie
ściany oszustki
których nie opuszczę
nie mają drzwi
okien
dom ze szkła
widzę niebo
nocą każdą
ptakiem nie jestem
by łatwo się wzbić
choćby
nad głową
to samo
widzę niebo
nocą każdą
ptakiem nie jestem
by łatwo się wzbić
choćby
nad głową
to samo
po prostu
przestrzeni brak