róża
przy płocie
jakże
kwiaty
zakwitły
dla niej
droga
kurzem
oddycha
niebo
dzisiaj
gniewne
głodny
miłości
co dzień
ona
moje
cudo
podaruję
róże
daj Boże
odwzajemni
prysnął
czar
kochanie
róże
na nic
zdały
kwiaty
zmarnowane
serce
zranione
głupcze
mówię
do siebie
róża
przy płocie
jakże.
rok cały
ponownie
zakwitła
kwiatów
nie zmarnuję
choćby
najpiękniejsza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TU MOŻNA KOMENTOWAĆ