niedziela, 31 marca 2024
pewna myśl mnie umacnia która jest moimi skrzydłami wiatr i deszcz raczej jej nie zatrzyma świecie zatem wciąż jestem siła w takowym trwaniunie słabnie skałą od dziś dla tych którzy nie są mnie życzliwinie szukam pokory dla tych którzy by mogli czerpać z tego korzyści gdyż w tymże bytowaniu .ran swoich lizać nie będę
bądźmy normalni przede wszystkim chylę czoła tym którzy patrzą nie przez okulary przeciw słoneczne jednym ze zmysłów nie zabijaj barw świataponieważ tak czyniąc zmniejszasz jego piękno patrz nie tylko przed siebie rozglądaj się również wszędziea tam ci będzie zauważone którego dotąd nie było normalność to taki zwyczajny prosty człowiek któremu nigdy nie pęknie serce gdyż przyczyn ku temu wiele jest co w prostym nie do szukasz
sobota, 30 marca 2024
takiego dnia które dziś już nie będzie wszystko jest przelotne a nas pochłonie wszechświat dusza a co to takiegoprzecież jesteś złożony z pierwiastków kto odejdzie ten nie na zawsze a słowo które wypowiedział stanie się echem w kosmosie i nieść będzie i nieść będziezagłuszając ciszę dalej niż słońcektóre widzisz
rzeki kijem nie zawróci wspomnienia owszem tylko po co żyj pięknie kochać tańczyć i śmiać się przeżyć cudowne chwile przecież jesteśmy dla siebie istotne jest teraz zatem wczoraj nigdy nie było a temu które nadal jest to nie namacalność duch lub twór w głowie jakiego nie dotkniesz owszem pozwalam więc dotykaj mnie nocy każdej i dnia przytulaniem ciała i oczów oraz zmysłami każdymi
postępuj właściwie czyli jak mam w bydleupodabniać się do bydła przebierając kopytami a w świńskim po miocie pomiotem być ot i co założenie i teza założenie czyli czym mam się stać zaś tezą kameleonem topory gałązki oliwne gałązki oliwne i topory kapiące złoto z pysków I biedota czy to mój czy to wasz jest świat i gdzie ja jestem a porównanie jest waszym porównaniem co do mnie
nie narzucaj drugiemu gdyż bez ciebie świat mógłby być lepszyproste rzeczy błahostkikąśliwe komary uroki i nie uroki czy na przemiał co i jak i kiedy podjąć właściwą decyzję trzymając się pionu gdyż to które przegięte może pęknąć czego byś nie chciał wszystko jakie widzisz działa na twoją wyobraźnie co ma wielki wpływ na twoje codzienności zatem ty jesteś tym które dostrzegasz ja również dostrzeżone jest tobą
piątek, 29 marca 2024
gdzie bym nie spojrzał jesteś klejnotem co dzień dla mnie ozdobą mojego serca za co dziękuję wielce którędy bym nie poszedł tyś ze mną najdroższawięc razem nasze voyagedokądkolwiek i zawsze przed nami słońce patrząc na zachody gwiazdy piękniejsze niż wczoraj i księżyc bardziej złocisty a puki serca biją przez życie maszerujemy szczęście to ktoś taki jak ty kiedy jesteś obok
, nigdy nie wątpićponieważ nowonarodzenie może nadejść choćby jutro każda chwila jest ważna a sąd ostateczny zatem niech poczeka kochania starczy dla obojga jak zarówno dla twoich bliskich jesteś. w świecie którego musisz zaakceptować ponieważ inaczej żyć się nie da ty i cztery ściany to nie twój klimat więc głowa do góry a które jest do przetrawieniatrzeba to przetrawić i nie po trupach po to żeby zachować swoje czyste sumienie
czas łamania kości jak był tak jest a człowiek kędy do miłości przekonaj mnie chociaż poranek piękny wiosenny jednak nie docenionykwiaty deptane aż po Van Gogh jesienią jeszcze potrafię kochać po mimo tego wszystkiego i z tobą mi dzień milszy dnia każdego pozostań z tym samym uśmiechemco do mnie taką zawsze i co do chwili każdej czyń podobnie
czwartek, 28 marca 2024
skończył się czas stosów oraz gilotyn pomimo tego nadal błądzą i leża krzyżem w pokucie a ty nie przepłacać swoim zdrowiem nie służ niczym panu gdyż panem twoim nie jest a duch święty jest wszędzie mury Jerycha i trąby które owe zburzyły prawda to czy fałsz by ludzi otumanić co wylezło ze średniowiecza niech z powrotem w nie wlezie salcesonem duchów przędzeniewszak nie inaczej śmiechu warte
wtorek, 26 marca 2024
Kto nie zna życia ten nie wie nic w oknach kraty chociaż wolni są idę ulicą mówią że śmieć a zew mówi po prostu leci alarmy kamery złodziej kamrat twój patrzysz na niego jakby był zbójmały Manhattansztuczny świat beton się leje w zamian za kwiat wchód co dzień piękny gdy przy mnie ty obym doczekał jeszcze tych dni lepsze od tych które nie zabrane nam dziś z tobą słońce nie jestem sam
niedziela, 24 marca 2024
żyć tamtym dniemnonsens bo po cóż ten bagaż wspomnieńkiedy które przed aż tyle jest do zrobienia piękną noc z tobą a jeszcze dzień piękniejszy i choćby chmurność dnia najgorsza za nic a za nic nie popsuje mi tego nie odkładać nigdy przebyć które ma nadejść niewiadome sprostować czyniąc ścieżki nie krętymi
piątek, 22 marca 2024
środa, 20 marca 2024
uważaj na Kirke bo w świnie cię zamieni tak patrząc z profilu takowy ryj już masz perły rzucone serce stracone i na prawo i lewo błoto leci aż co dusisz to dusiszpo prostu gnom co garniec złota miał a jak jemu brakło dudka jednego to zaraz wpadał w szał toć czarne serce i dusze czarne a kto owieczką białą tąto ze wszędy hordy wilcze co zamiarem zjeść to zjedzą
wtorek, 19 marca 2024
piękno słonko i ptaki a obok ktoś taki jak ty szczęście ma twój uśmiechi tyle wystarczy mi gniazdo bocianie we wsi jeszcze puste a gdzież klekot ten blisko tuż tuż w drodze jak dnia słońca promień do jaskółki ze trzy tygodnie zwiastunka deszczu i burzy a w maju sianem zapach niepo każdym łąki skoszeniu
dziecięce lat nigdy się nie zwrócą więc nie każcie dzieciom klęczeć katechezy i straszenie diabłem pewno wam to jest na rękę sutanny oranty złote lektyki a kto będzie wam buty całować a żeby tak się stało po prostu trzeba w piony dostosowaći idź że i idź że głupcze jeden w marności same a życie przeto jedno przez ojca i matkę dane ja pomne zawsze od familii i w potomności Klękać a czemu bym miał i wpędzić się w te że marności
poniedziałek, 18 marca 2024
od Boga niczego nie chcę Ino świętego spokoju jak ze chce weźmie mnie na co nie chętnie czekam życie przepiękny dar dany przez ojca i matkę a ja że z jakieś gliny i że w proch się obrócę ile jest prawdy w tym i czemu mam ręce składać przecież nic nie wymodlę i czy tamta jest strona świata co kocham już nie rzucę i więcej niczego nie chcę ty mi wystarczyć na dobre i jesteś moim oparciem
niedziela, 17 marca 2024
Jeszcze jedna wiosna jeszcze jedna zimaa jak człowiek da radępewno to wytrzymajeszcze jedno lato jeszcze jedna jesień oby nie powtórzył się trzydziesty dziewiąty wrzesieńcztery pory roku by trafnie minęły czyli szczęśliwie szczyty osiągnęły wszystkie dobre zamiary które teraz w głowie jak mnie tak i tobie wyszły nam na zdrowie
Jestem jaki jestem a wam nic do tego świata nie zmienię a świat również mnie czy religia jest słuszna i z zamiarem dobra skoro odwaga białej flagi z ust Midasa pada po co i dokąd sam sobie rzepkę skrobię a jakbym nie kochał cię kochanie to bym dawno już zwariował nie widzi belki w swoich oczach ten który mi dokazujejestem jaki jestem więc nie poprawiaj mnie
czwartek, 14 marca 2024
ludzka ignorancja jest takaże nie wie kiedy ma skończyć więc zapędza się jeden z drugim tym krzywdząc innych najlepiej wtedy nie być w zasięgu a jeśli już napatoczył żeś się to uważaj na takiego każde rodzaje ludzkiej niosą z sobą jakieś zamiary toteż z ich przyjściem wiszą nad tobą chmury czarne lub białe a czy rozpoczynasz w jego oczach i gestykulacji w jakich że tego nie wiesz na pewno czym on że dla ciebie
kochał pies panafajnie ogonkiem machał a może panu mordę lizał jak jak to na wsi łańcuch w nagrodę co dzień rację do tego jakieś odpady nie zjadkibo jak to pies przeto psina z żre wszystko kochał pies pana a pan nie odwzajemniałgdy krzyczał na niego tulił ogon i chował się do budy łańcuch oj ciężki był a kark poraniony ponieważ wrzynał się tym miłując cierpiał i odszedł pies pana a pan nie zapamiętajjeno co zrobił to zakopał by jako kompost pod młodą jabłonką
środa, 13 marca 2024
życie jest zbyt krótkie a na kolejne jaką mam tę że gwarancjęsiódme niebo dla popaprańców i dla takowego który karze wywieszać białą flagę jako akt odwagi pierwsze to gwiazdy chmury drugie anioły olbrzymy które kopulowały z kobietami ludzkimi a trzecie żadna alternatywa nie na pokuszenie jaki na ziemi taki w niebie czyli jak panie Midasie nic nie jest wieczne oby z twojej twarzy złoty w piekle był nią bruk położony
wtorek, 12 marca 2024
#13tkamarzec_tz Gabriel RadzikowskiAzazel co karze białą flagę wywiesić niech zawiesi czarne mszę które pod złotą kopułą toć porucznik piekła a szaty na nim złotymi nićmi przyozdobione uszyte krwią krucjaty nie dość ci rzezi nie słuchasz wieści z świata który unijne z sobą się brata ty co chwiejsz się na tym kiju Qvo vadis takowy nie temu narodu i sprzymierzonym
być jak kwiat lotosu co przez bagno się przebija i piękne swej że okrasie mieć nadal swoje serce czy tak się da tu trzeba kija razów parę i w niczym ustąpić kwitnij lotosie jedną noc nie dwie by nie na pocieszenie dłuższe podstępnych oczów bo wiesz jakie one zgadyl zgadula jeśli w obrębie ich jesteś może paść i na ciebie
niedziela, 10 marca 2024
Tak pilnują dzieci że trzeba w aborcje popadać tęczowe flagi nie zdziwiły by mnie ujrzawszy trzeciego maja również z Francji które teraz w prawie konstytucji przypełzało do Polski nie kochaj i zabijaj ryby i dzieci głosu nie mają toż kościół na to pozamykać dzieciom baseny i na katechezę a tych co w pary świadczyć zeszytami od religii puk puk zaglądam w średniowieczeco krul Kazimierz Wielki przyzwolił to Chanuka do tej pory jest widoczna
pluć twarz tym co konie zdychają wstydź się misia z Oslo gdyż z nim zrobienie sobie zdjęcia jest za darmona takiego to nawet śliny szkoda ponieważ kiedy plujesz powie że dasz pada nad morskie oko ja nie chcę tam acz żaden lach i ze mnie pan a ci co zady w bryczkach wożą przyczyną są dobijania koni co z nizin to z nizin nie oczko gdzieś u wierchu i nogi mi milsze niż koni zdychanie
sobota, 9 marca 2024
w mi że domowym trwać nie dziękować za serce ponieważ ten drugi wie czego spodziewa się i jestem z tobą wciąża bociany już za tydzień krokusy kwitną w parku rybitwy nad lustrem jeziora mir domowy to ty i mamy oazę swoją jestem spokojny przy tobie jak nigdy nigdy dotądmiesięcy tamtych nie było również lat poprzednich dzisiaj się urodziłem o takim takim sobie
myślęnie wiem czy jestemgdyż na kolejnym zakręcie zresetować wszystkobyłoby najlepiej Pan z nieba patrzy czy mój bo i na ziemi są pany więc komu to ja podlegam i czemu tak rozrywany chociaż chwilę od tego co mnie dręczy i trapi ponieważ na drugą chcę zdążyć bo jeszcze tę prze gapię błysk jeden słońca w oku i twoje dwie ciepłe dłonie tyle do szczęścia mnie starczy od których nie stronię
nie szukam zwady to jest mnie nie potrzebne po prostu żyj swoim życiem a ja żyć będę swoim nie szukam wrogów gdyż odnalazłem co innego i teraz jest mi z tym dobrze i żyję jak ryba wodzie wróg nie ten którego spodziewam się acz którego nie widzę i staje się zagrożeniem mojej euforii dlaczego ponieważ jestem szczęśliwy w szóstej dekadzie mojego życia co jest obecnym świadectwem iż nigdy nie jest za późno
czy muszęlepiej było by mnie oczy zawiązaći iść w ślepo czego nie potrafię dzień za dniem itdkwiaty ptaki drzewa w zieleni tak jak rok temu i kto to pamięta i kto pamięta i czy warto gdyż po co przeto życie nowe niesie i tym właśnie trzeba żyć świeżym powiewem a zarazem miłością którą mamy obok tym bardzieji mocniej kochać
piątek, 8 marca 2024
śniąc tamtej nocy poczułem że dotykałem tak to prawda iż można w relacjach z kobietą być zawsze a byłem wtedy tam dokąd wybrać się nie chciałemprzecież to w przeciwną stronę wówczas było a teraz śnić nie muszę i po co mi takie sny kiedy ty jesteś tuż tuż i mogę dotykać cię gwiaździsta noc znów będzie i zmrozi tak jak wczoraj co nas nie dotyczy to co za naszymi oknami
czwartek, 7 marca 2024
wczoraj tego już nie ma wspomnienia nie chcę karmić pożywką mą nie będzie dręczenie duszy nie racz piękne serce tobie które dziś mam dla ciebie i miło dzień nam minie co nazywam szczęściem co dziś tego nie będzie to się nie wydarzyło bo kiedy w pojedynkę w cierpienie po padnę wtedy miłość lepsza na jutro na tydzień i na dwa na rok na lata długie niech wyjdzie nam jak najlepiej
środa, 6 marca 2024
wtorek, 5 marca 2024
nie potępiaj tegoo czym nie masz pojęcia zielonegożadnych granic lin białych kiedy da się kochać stanąłem na tym po którym można stąpać co dla innych marnością dla mnie czymś wielkim jestem białym łabędziem i już żem wypatrzył zatem ciebie widzę i dniem każdym piękniejsza czas nam nic nie zrobi chociaż zegary tykają wciąż trwać będziemy w nie rozłączność
piątek, 1 marca 2024
a czy to ważne jaką mam skórę może ten biały plecie tę bzdurę co jest niesmaczne stawienie w szeregi czy czarny czy biały szacun kolegi by w białym domie móc Barack Obama pod pomnik Lincolna proszę pana był taki jeden co zwał się King z mostu samego co z lądu czarnego jego korzenie niczym towary w kajdany spięte sardynki ściśnięte pod podkładami po czym w ręce pasibrzuch ów przyszłychich panów batami niewoli
Subskrybuj:
Posty (Atom)