EFEKT MOTYLA / GABRIEL RADZIKOWSKI
sobota, 15 kwietnia 2023
nic dwa razy się nie zdarza
słowa Wiesławy Szymborskiej
a jeśli....
chce powtórzyć
jeszcze raz
powrócą młode lata
z którymi ty młoda i uśmiechnięta
wstydziłem się wtenczas
zaczepić cię
żebyśmy my z sobą chodzili
a teraz chce lustro pęknąć
i cholera mnie bierze
jestem zły sam na siebie
nic dwa razy się nie powtarza jest oczywiste
Wszystkie reakcje:
3
Anna Nakonieczna, Daniel Głowacki i 1 inny użytkownik
3 komentarze
Lubię to!
Komentarz
Wyślij
być Barbara Streisand, by zaśpiewać
całujemy poranek na pożegnanie
gdyż kolejnego możemy nie zobaczyć
całujemy
a
tak naprawdę w środku nie
ponieważ takiego samego nigdy już nie będzie
piękny był świt i ptak zbudził
jutro mogą być okropności, jakie, nie wyobrażasz sobie
całujemy więc poranka każdą chwilę
poranku w moim sercu
nigdy nie pożegnam cię
Wszystkie reakcje:
stare jak świat słowa szeptać bym tobie chciał
tylko byś je usłyszała
pewno wiesz jakie
przecież jesteś mądra
i wszystko u ciebie we właściwym miejscu
stare jak świat wyszeptam dziś tobie
może je usłyszysz
gdyż jestem już zmęczony ukrywaniem się
i kochać cię w tajemnicy
dlaczego język drętwieje mi
kiedy patrzysz na mnie
oczekujesz pewno tych słów
a ja zawstydzony jestem
moja nieśmiałość kiedyś zgubi mnie
i bycie z tobą przepadnie
kocham cię
jakże mi trudno ci to powiedzieć
Wszystkie reakcje:
powtórzmy jeszcze raz
ten pan prosi tą panią
ta pani nie odmówi
i tak to się zaczęło
poprosił ten pan ta panią
ta pani się chętnie zgodziła
świat im nie zawirował
gdyż z płyty Leonard Cohen
dawno on już śpi
a płonąca gitara wciąż płonie
tańczą po miłości kres
on trzyma ją za dłonie
i mnóstwo minie świtów
słów otóż jeszcze więcej
sobą nie znudzą się
i nie wypuści już jej
Wszystkie reakcje:
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)
#FeaturedPost1 h3 a:hover {color:#000!important;border-color:#000;} #FeaturedPost1 h3 {important;bor
czy ja znam ciebie zaś ty mnie lata długie czy starczą żeby poznać się jak zacząć i skończyć aby sens miało czy jeszcze jesteśmy ludźmi oby nie bolało bla bla wszystko pięknie fata morga czy ja znam panią a pan mnie proszę pana a sąsiedztwo z wilka tak na nas patrzy oj świat czy piękny kto komu wybaczy
chwilę odpocznę tylko oj ledwo co dysze roboty jeszcze tyle i jeszcze motyle w bałagan co nie miara miotła tańczy ze mną i grać będzie gitara a i w noc ciemną o ty moje serducho a ty zimna poducho nie dręcz już mnie więcej mną tylko pognieciona że w domu to w domuto cosik w dworzu jest więcej nie grosik poty wyleje moje a potem się dla niej ogolę oj jaki jam teraz dziad com pożar bym cię rad no i robota piekli a my sobie przyrzekliprzyrzeczenie dochować naszą miłość uszanować no i znowu z ów miotłą krakowiaka
gdzież mi do reszty za którą nie nadążam ino tył widzę za którym podążam paprochy we mnie oto co mam chociaż dobrym w sercu a mówią że chamgdyż który ma przeto ono panem jest a co nie mając nic w usługach pies co nie szczekać acz nie pozwolone a kiedy sypnie groszem musztardą po obiedzie
blask moim dniom nadała żeś kiedy słońce wzeszło nie wiem czy wczoraj może miesiąc temu a i jeszcze dawniej z kalendarza z grubszego na hudszy i będziemy wciaż chociaż świata nie zmienimy swoim trwaniu w tejże przemianie co wybudują i to po sobie zniszczą ja nie chciałbym tego wiedzieć nie w moim pokoleniu