dopóki coś we mnie siedzi
i mną oddycha
postaram się przy tym być
stanowczo sympatyzując
dzwonem głuchym
ponieważ ów dzwon
dzwonnicy swojej mieć nie będzie
tym nikt nie przybieży stamtąd i skąd ino
zatem miłość żadna takiego nie zechce
czując siebie
wiem, że to jestem ja
z krwi i kości ten najprawdziwszy