do të ndiqni gjurmët e mia
ajo tha
ndërsa kupat me lule
nuk do të thahen
14px;" />
Unë jam një vajzë e thjeshtë
Kam nevojë për shoqëri
tuajat
kishte vetëm një rrugë
ne të dy
dicka shkoi keq
në marshim
i dhamë vetes një shans
dhe nje tjeter
për fat të keq
asgjë nuk doli prej saj
kujtesa një
edhe njeriu
shtrëngim në zemër
dashuri dhe kujtime
kaq shumë prej tyre
dhe gota të freskëta
tani
pa ty
x x x
kujdes
mbi bebin
sepse ajo që është dashuria
të shkujdesur
ndihesh i sigurt
engjëlli hapi krahët
ai juaji
dhe ju e dëshironi atë gjithmonë
diçka fillon
dhe përfundon
Përralla e Andersenit
NR
kjo jete
stilolaps dhe Shekspiri
x x x
ulëriti qeni
ti ke ikur
ai nuk kishte ngrënë për një kohë të gjatë
besnikëria e qenit
që ai nuk e ka
njerëzore
do të kthehet diku
ju jeni duke pritur
dhe ju prisni
ai nuk vjen
ju ndjeni
sepse ju jeni një grua
femrat e dinë
Edhe unë do të ndihesha keq
me një hamendje
se jam tradhtuar
te pranosh
nuk është dëm
eshte turp te fshehesh dicka
Śladem
pójdziesz moim śladem
powiedziała
póki kielichy kwiatów
nie zwiędną
jestem prostą dziewczyną
potrzebuję towarzystwa
twojego
droga była jedna
nas dwojga
coś się popaprało
w marszu
daliśmy szanse sobie
i kolejną
niestety
nie wyszło nic z tego
pamięć jedna
człowiek również
ścisk w sercu
kochania i wspomnienia
tyle ich
i kielichy świeże
ale już
bez ciebie
x x x
troska
ponad kochanie
bo czym jest miłowanie
beztroski
czujesz się bezpieczna
anioł rozłożył skrzydlą
on ci twój
i chcesz by tak zawsze
coś się zaczyna
i kończy
baśń Andersena
NIE
to życie
pióro i Szekspir
x x x
zawył pies
pan odszedł
długo nie jadał
wierność psa
której nie posiada
człowiek
gdzieś skręci
czekasz
i czekasz
on nie przychodzi
przeczuwasz
bo jesteś kobietą
kobiety to wiedzą
też bym się źle czuł
z domysłem
iż jestem zdradzany
przyznać się
nie jest krzywdą
krzywdą jest coś ukrywać
powiedziała
póki kielichy kwiatów
nie zwiędną
jestem prostą dziewczyną
potrzebuję towarzystwa
twojego
droga była jedna
nas dwojga
coś się popaprało
w marszu
daliśmy szanse sobie
i kolejną
niestety
nie wyszło nic z tego
pamięć jedna
człowiek również
ścisk w sercu
kochania i wspomnienia
tyle ich
i kielichy świeże
ale już
bez ciebie
x x x
troska
ponad kochanie
bo czym jest miłowanie
beztroski
czujesz się bezpieczna
anioł rozłożył skrzydlą
on ci twój
i chcesz by tak zawsze
coś się zaczyna
i kończy
baśń Andersena
NIE
to życie
pióro i Szekspir
x x x
zawył pies
pan odszedł
długo nie jadał
wierność psa
której nie posiada
człowiek
gdzieś skręci
czekasz
i czekasz
on nie przychodzi
przeczuwasz
bo jesteś kobietą
kobiety to wiedzą
też bym się źle czuł
z domysłem
iż jestem zdradzany
przyznać się
nie jest krzywdą
krzywdą jest coś ukrywać