moimi pieniążkami wasze szczęścia
karabiny rdzewne
cynglem nie pociągnie
ten który zamierzy
moją skarbnicą los świat
właściwe na swoim miejscu
od gęby swojej odstawię
by drugi nie chodził głodny
nie pijakowi nie łotrowi
nie pohamowaniu
nie zbrodni nie wydarciu
na to pluję
rozsądku miłości
dobrej naturze
oraz prawdzie i sercu
temu się ukłonię