sobota, 1 kwietnia 2023

















Błędem jest zgadywać
bawiąc się w zgadulę
dawno temu chodziłem do przedszkola
prawdziwe życie nie zna hamulców
wziąć sprawy w swoje ręce
by stać się tym mężczyzną
żeby kobietę rozpierał duma
czy potrafisz tak
wskaż mi takiego
a zyskasz u mnie wielki szacunek
i podziw ten
no cóż, wezmę tę świecie
może gdzieś znajdę
niech pioruny we mnie biją
Lub prąd porazi
bo jeśli się pomyliłem
ich jest na pęczki
Wszystkie reakcje




Kiedy przyjdzie już moja jesień
zabiorę się z ptakami
tyle ich odlatuje
i drogi powrotnej nie będzie
starzec nie jest nikomu potrzebny
gdyż materiał życiem zmęczony
po prostu złom a na dodatek samotny
nic dodać ani ując
najmniejsze wtedy drobiazgi moje
największym ciężarem się staną
starość to przecież wyrok
kiedy łyżeczka z moich rąk wypadnie












komuś na ś
wiat dziecko przyszło
stąd wielka radość u niego
nim dorośnie ktoś musi umrzeć
serdeczny i bliski również

do zobaczenia na tym świecie
ty zaś rośnij dzieciaku
sady nam kwitną każdego roku
oraz przylatują ptaki

lata jesienie twoje i moje
acz jeszcze zimy do tego
węgiel drogi mój Boże drogi
tak wygląda to życie

ktoś za czymś goni
po to, by się zmęczyć
Z nim cały świat my wszyscy
potrzebni póki jeszcze zdrowi
daj Boże nikomu choroby