piątek, 3 maja 2024
było cukru oj ci mnogo i kroma z cukrem nie ubogo wielka pajda w gębie była którą matka omaściła automaty gdzież to tam tara w ręce i ja sam na klemerkach se wisiało co się wcześniej ufajdało na zabawy boksowania nocny wypad koczowania namioty stały tam i tu i jak gilus nie miałem snu cóż się wtedy wyprawiało tego mało i tego mało acz wspomnienia po co one przeto dawno wybyczone
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TU MOŻNA KOMENTOWAĆ