kiedy mnie już nie będzie
może ty zrobisz za mnie lepiej
przecież człowieka można zastąpić
psuje się jak maszyna
póki, co
świadomy swoich czynów
nadążam za światem
który nie zwalnia
dyktując swoje szalone tempo
wszystko oczywiste
wiem, że kiedyś się zmęczę
choćbym herosem był
kiedyś ten dzień nadejdzie
rozkładając swoje skrzydła
wtedy jak anioł odlecę
tam gdzie są serafini
by być bliżej Boga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TU MOŻNA KOMENTOWAĆ