to jest twoje Gibson
przerwij to
niech wreszcie twój koszmar się skończy
czas na poranek, który będzie piękny
nie będzie Waterloo szakale nie rozniosą
jak również wrony nie rozdziobią
tyś jeden z trzystu
a twoje Termopile
te, które masz w swoim sercu
Leonidas poległ ty wciąż żyjesz
Owo Vadis tobie wędrowcze
spójrz w górę tędy jest nie krętą
ta, właśnie do nieba poprowadzi cię
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TU MOŻNA KOMENTOWAĆ