diabła muszę wykiwać
myśleć jak myśli on
nauczyć się jego sztuczek
by drania przechytrzyć czymś
cyrografu nie podpisze
bruderszaft przy okazji może
jak chytry lis tak go podejdę
i duszę zostawi mą
nie będzie mnie kusił w dzień
w dzień
raz tym to znowu innym
gdyż starczy mi to co mam
do życia czy musi być dwojga
wciąż uczę się życia wciąż
pewno poprawię coś jeszcze
i żeby mieć święty spokój
bałagan posprzątam ten
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TU MOŻNA KOMENTOWAĆ