piątek, 11 listopada 2022

Serbrniki

Srebrniki

szalały oczy
rozważność pod dywanem
w błękitnym niebie
słońce tańczyło
baśń
czy miłość
pomyślałem sobie
podobnie wzdychałem
błędny rycerz
Dulcynei

szwadrony przyszły
zajmując serce
piękne oczy
w które patrzyłem
kochać
jakże inaczej
twoje imię
miłość
mówiąca
językami świata

ciemna noc
światło zgasło
pot i oddech
odlot
kur zapiał
po raz ostatni
srebrniki
na otarcie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TU MOŻNA KOMENTOWAĆ