sobota, 22 czerwca 2024

to nie z potopu Kmicic co został poraniony to baba jedzie na saniach w zaprzęgu koń goniony jedzie se baba jedzie jodełki śmigają po boku bialuśki śnieżyk leży w czwartej porze roku chustę na głowie ma spódnicę za kolana czy ona już wdową bo czemuż w płozach sama chłopy odchodzą prędką w portrety trzeba patrzyć i do kościółka chodzić żeby mógł Bóg wybaczyć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TU MOŻNA KOMENTOWAĆ