sobota, 12 października 2024
a ja niosę na rękach kobietę mojego życia niebo widzę w oczach obłoki piękne widoki i nic nie przysłania nawet kropla nie skapnie chyba że ta z radości a to z powodu miłość i niosę cię i niosę co oddech coraz lżejszy jakbyś była piórkiem co tego nie umniejszy powiedziałby anioł ach niebo on swoje ma tylko ile poniesie tyle ile potrzeba
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TU MOŻNA KOMENTOWAĆ