co teraz was wożą
barany matoły
do szkoły
tym nawet krótkiego spacerku
do domu
w dzieciństwie
nie miałem na co narzekać
ponieważ szkoła do której chodziłem
była w moje wsi
ale już
cóż
i to nie był rzut kamieniem
polnymi drogami
przybieżeli koledzy i koleżanki
do głowy wkładając sinusy i cosinusy
to ci dopiero było matematycznie
a wiersza takie na pamięć jak
Balladyna czy Pan Twardowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TU MOŻNA KOMENTOWAĆ