poniedziałek, 10 października 2022

DUCHY

 

Duchy

autor: Radzikowski
0.0/5 | 0


chwile warte zatrzymania
jakże inaczej
istotą wspomnień

ale niestety
są również przeciwne
które bolą
być może
dłużej pamiętamy

czy można wyrzucić
z głowy
kawał swojego życia
raczej nie


chciałbym zaszufladkować
pozamykać szuflady
niestety
choćby
wylezą z nich


mój umysł pożywką
z mojej strony
żadnej strategi
by walczyć

obarczam
gniewnym wzrokiem
patrzę
sercem odtrącam


duchy
odejdzie



SZUKAJĄC



szukając szczęścia
nie ogarniasz umysłem
iż obok ciebie

dali
nie uchwycisz
ponieważ niewidoczna

za którą
jest lub nie ma
traf losu


szczęście
jakże ważne
połączone z miłością
kryształem

nie szukaj
ona samo ciebie
znajdzie

tylko daj
szansę


PYTANIA


setki pytań
do Boga
który nie odpowiada


potrzebne
czy też nie
złożone ręce moje


kto kuje to żelazo
ja czy Bóg

prawda o mnie
w czynach
i w słowach

dobre sobie
iż jak widzą
tak piszą

niestety
powierzchownie


KOŃ TROJAŃSKI


koń trojański
wlazł na podwórze
z którego wyskoczyły
rycerzyki

waleczne
biją mnie po głowie
pytam
za co


myśli powracają
niepocieszające
za nieboskłonem
znikła moja miłość


była
lub nie
napawa
nie pewność
następne jutro
jeszcze bardziej oddali





ROK TRZECI




dziewczynka skakankę miała
przez którą skakała
zły pan
cukierkiem poczęstował
co dalej
domysły

ROK TRZECI


dziewczynkę po lesie szukali
plakat powiesili
przepadła jak kamień
więc pytam
kto pilnował


matko
ojcze
rodzice
w samopas
nie wypuszczać
swoich dzieci


może przykryta
liśćmi
gdyż minął
rok trzeci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TU MOŻNA KOMENTOWAĆ