sobota, 12 listopada 2022

Nadzieja


Nadzieja

oś odebrała rozum
gdzie byłem
przyszedłem znikąd


namacując
szukałem klamek
tędy wyjście

droga kręta
noc ciemna
drzewa po boku

świtać nie świta
kędy dalej

jakiś promień
brzask dnia
nadzieja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TU MOŻNA KOMENTOWAĆ