nie wie czemuż lubię Balzaka
to ci tymi słowami wstępuję
miłość to jedyna szansa, jacy mają głupcy
lub odmieńcem dziwolągiem jakimś
niepodobnym do człowieka
więc kim jestem dla ciebie
najdroższa
dziś niebo czarne jak noc moja
kiedy sam jestem
wskaż mojemu sercu drogę właściwą
by nie pobłądziło
pierwotne myśli moje
niech tego zaszczytu dostąpią
zobaczywszy światło dnia
jawę najprawdziwszą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
TU MOŻNA KOMENTOWAĆ