wielkość twojego serca

to ty

takim bądź stając się jeszcze lepszym

nic na drodze twojej nie stoi

tylko człowiek wmawia sobie, iż

to i tamto przeszkadza mu

co jest tą nie prawdą

dążenie do doskonałości

czasem bywa błędne

pomimo tego nie możesz ominąć

rozkładając swoje ręce

każdy mały kroczek

niesie swój pozytyw

dobry czy nie dobry

rządzi i dzieli

tyś sam powinieneś o tym wiedzieć

kiedy masz jego postawić

ponieważ zasada jest jedna

konieczość

Wszystkie reakcj

człowiek nie musi być piękny

by jego miłość mogła być piękna

wielkość serca tym ona jest

szpetota nie zrazi

ponieważ oczy widzą

nasze okna do każdego człowieka

oczy widzą, lecz nie wszystkie umieją patrzyć

wtedy pomocne serce to rozstrzygnie

nie brudne, gdyż być nie może

że umyjesz ręce znaczy nie wiele

cenisz siebie, iż jesteś kochający

niech to ona oceni

czy jest prawdziwa

kiedy ktoś tobie zburzy dom

co byś wtedy zrobił

na który pracowałeś przez całe twoje życie

pewno wziąłbyś ten karabin

i zacząłbyś strzelać

o ile wojna ta jeszcze jedna w świeci tym

kiedy ktoś burzy twój spokój

i chce zgasić płomień

twoje domowe ognisko, które płonie już od lat

nie inaczej byś zrobił jak właśnie tak

chcę zabijać

chcę zabijać

niech poleje się krew

kochaj mnie, póki dnia jeszcze nie ma

noc ciemna robi wrażenie

przytulaj do siebie do rana białego

najczulej jak możesz

całuj, całuj o właśnie tak

przecież miłość zawsze wie swoje

Zbliżenie dwóch ciał

przecież to przyciąganie

kochaj mnie tą miłością od aniołów

moją Ewą bądź

tutaj na ziemi jest nasz Eden

który nigdzie indziej nie przydarzy się

kochajmy się, gdyż jeszcze zdarzymy

a nasze dzieci nas zapamiętają

wspaniałe owoce

wielkiej miłości tej

Lubię to!

Komentarz

Wyślij

spadł ranny ptak

jest niedobrze, ponieważ nie potrafi latać

być może to jego ostatni lot

już nigdy się nie wzbije

rannego ptaka człowiek nie wyleczy

gdyż nikogo nie ma w pobliżu

zginąć będzie trzeba

głodny lis weźmie

na nic jego skrzydła

smutny w niebo patrzy

przyszła noc ciemna

i coś porwała ptaka

tylko się szamotał

niestety od razu ucichł

jemu zabrane życie

innemu, by istnieć wciąż

Lubię to!

Komentarz

Wyślij

kiedy jutro zadnieje

nastanie nowy dzień

kolejna niedziela

do następnej nie dożył Fogg

może zdarzę z kochaniem

zatem pospieszę się

tak cię umiłuję

że będziesz w siódmym niebie

nigdy pieszczot dość

których kiedyś zabraknie

nic nie trwa wiecznie

dobrze o tym wiesz

kiedy już mnie nie będzie

Pogódź się z losem tym

który z nas pierwszy w kolejce

tylko to niebo wie

nierozpędzony nigdy

który nie wyhamuje

po prostu powoli, powoli

za to skutecznie przed siebie

nie jestem pasażerem na gapę

ze swojej woli chciałbym nim być

żeby mnie ktoś wyrzucił

by nie jechać tam

komu do nieba

to do nieba

wy zaś przegapcie mnie

będę tym niewidocznym

żeby sobie pożyć

i tysiąc lat się nie znudzi

Również drugi ten

ja nie chcę tego biletu

który skasuje Piotr

Lubię to!

Komentarz

Wyślij